Strefa Beaver

Pełna wersja: Marylka
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Szkoda, że parę osób od nas wiedziało o śmierci Marylki i nie dało znać na naszym forum.
Darku, info były wszędzie: na poznańskim forum, na beżowym. Po co je było powielać w nieskończoność
Masz rację Paweł, po co tłuc w nieskończoność. A mam jeszcze jedno pytanie. Był ktoś z Beaverów na pogrzebie ?
Coś mi się zdaje, że mam z sindbadem po drodze. Może ktoś, gdzieś o śmierci Marylki wspomniał, ale tutaj...cisza. A, chyba każde środowisko strzeleckie może (powinno) się pochylić nad odejściem swpółzawodnika z którym strzelało, bo tylko on ma osobiste wspomnienia, relację, pamięć (choćby fotograficzną).
Za mojej pamięci wspominam...Michała Chalubczoka, "Jaro" Jarka Sobocińskiego, Marylkę, Janusza Chojnickiego. Poznałem osobiście. Cześć ich pamięci i strzelam paczkę śrutu by ręce czymś zająć, a łzy niech płyną.
Marcin zbyt późno dotarła do mnie informacja o śmierci Marylki bo pojechał bym na pogrzeb .........
Ale fajna była kobitka! Miała podobno kurrwika w oku...(nie do końca relacje ze strzelania były zbieżne...) Cud kobieta, taka wyrazista i do końca cieszyła się życiem...