Strefa Beaver

Pełna wersja: strzelanie
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Jutro postrzelamy  Big Grin
Asortyment.
Exactuje mnie zwłaszcza ostatni, strzelanie na 300 m z "oryginalnym celownikiem z epoki" bo sam karabin to rumuńska replika.

Dodano następne  Big Grin Będzie jeszcze HK US pistol i ruska pepesza.
Zazdroszczę "pepeszy" i Galila - z reszty strzelałem Big Grin
Jutro Bohumin się zaczyna ! Też postrzelam Smile
Jestem zmęczony, ale  Big Grin . Początek strzelania to 16.00 w domu byliśmy o 21.30. Pięć godzin strzelania za 100 zł. Frajda niesamowita. Oprócz jednostek, o których pisałem wcześniej były jeszcze : bezkolbowa gładkolufowa strzelba taktyczna Utas uts-15, karabin GSG 15 US TAN NEW .22LR, M-16 i pospolita TT-ka. Jeżeli chodzi o broń krótką najlepiej strzelało się ( jak dla mnie) z TT-ki.
Żydowskie, przepraszam Izraelskie Uzi i Galil zajebiste !!! Klasyk- pepesza ( magazynek łukowy bo bębenek upierdliwy w ładowaniu) poezja strzelania ! No i... Dragunow SWD 7 z oryginalnym celownikiem PSO ........  Cool PSO było, ale karabin to..... PSL - rumuńska podróbka oryginalnego Dragunowa. Z każdej jednostki mieliśmy po 10 strzałów. Wracając do "snajperki", większość strzelających była na strzelnicy pierwszy raz i decyzją prowadzącego strzelanie, strzelaliśmy na osi 50 m !!!. Totalna rozpierducha na tarczach (o tym później). Ja też się nie popisałem Cool  Po ostatniej serii większość zakończyła strzelanie i  pojechała do domu. I wtedy padła propozycja od Krzyśka (prowadzącego strzelanie), postrzelamy na 300 m.... i tak mi mów !!! Strzelamy po kolei, celem był kawał grubej blachy ( tak zwany gong) o wymiarach ok. 30 x 30 cm.  nikt nie trafia w cel. Lekko zdenerwowany  Cool Krzysiek składa się do strzału i.... spieprzone nastawy celownika. Jak się okazało, tydzień wcześniej byli na pokazach w Górze Sląskiej ( Dzień Dziecka) i jakiś dzieciaczek pokręcił wieżyczkami. Szkoda było czasu i amunicji na przystrzelanie broni. Decyzja - strzelamy bez optyki ! Szok ! Napiszę krótko. Dwóch strzelców zaliczyło gong. Krzysiek- właściciel broni i moja skromna osoba, ale..... ja trafiłem w..... załączona fotka. Przypominam, odległość 300 m, cel 30x30cm. Strzelane bez optyki. Acha i jeszcze jedno, cały arsenał, z którego strzelaliśmy pozostaje w rękach prywatnych jednej osoby.
Szyna zdał dzisiaj egzamin na patent strzelecki, ja zaczynam kurs od września.
Idziecie w ostrą?
Tak. Jeżeli chodzi o mnie nie oznacza to, że odejdę od HFT. Nigdy !!! Z doświadczenia wiem, że na żadnej strzelnicy, na żadnym torze nie znajdę takiej atmosfery i ludzi jak na torach HFT. Ale chcę mieć "klamkę" i "pompkę" w domu Big Grin Po co ? Bo chcę i mogę.
Fajnie, pisz - może ktoś z naszych przyłączy się do Was. Poza tym fajnie się to czyta, dla mnie to zupełnie nowe tematy.
Fajnie, grunt to dobra zabawa. Wink
Stron: 1 2