ZAKISIŁEM .... :))) - Wersja do druku +- Strefa Beaver (http://dgstbeaver.pl/forum) +-- Dział: Ogólne (http://dgstbeaver.pl/forum/forumdisplay.php?fid=1) +--- Dział: Tematy ogólne (http://dgstbeaver.pl/forum/forumdisplay.php?fid=8) +--- Wątek: ZAKISIŁEM .... :))) (/showthread.php?tid=1029) |
ZAKISIŁEM .... :))) - sindbad - 10-21-2020 Liczę na to, że przyszły sezon strzelectwa HFT będzie już normalny. Mając na uwadze Wasze przychylne komentarze na temat Basi i mojego bigosu, zakisiłem dzisiaj pierwsze 10 kg kapusty. Za jakiś tydzień następne 10 kg. Przeprowadzam mały eksperyment z kiszeniem kapusty w główce ( Yamrt Ty wiesz..... ) Zobaczymy co z tego wyjdzie. O postępach będę informował. Wiem, temat z dupy, ale nikt już prawie nic nie pisze. Forum ledwo dycha. Napiszcie coś. RE: ZAKISIŁEM .... :))) - zantara - 10-21-2020 No dobra skoro tak to ja dzisiaj zrobiłem pięć słoiczków z grzybkami jutro też jadę może się poszczęści i zrobię mały zapasik na nasze spotkania wieczorne przed zawodami.O kapuście w całości czytałem ale ja nie mam gdzie jej przetrzymywać, ponoć jest rewelacyjna oczywiście piszę się na ewentualną degustację. RE: ZAKISIŁEM .... :))) - T83 - 10-21-2020 Ha robię zapasy śrutu ? ale z kiszeniem trochę zaczekam. RE: ZAKISIŁEM .... :))) - yamrt - 10-21-2020 O matko już się przestraszyłem jak przeczytałem tytuł tematu "ZAKISIŁEM" i pomyślałem becikowe i pincetplus bo jak wiecie Darek pazerny jest . A tu kapusta super . Tylko jedno pytanie czy ubijałeś stopami i ile dni nie były myte bo jak wiesz brud na stopach jest kluczowym katalizatorem kiszenia. O krucze Sławek już nie będzie jadł RE: ZAKISIŁEM .... :))) - PawelW - 10-22-2020 Cytat:Przeprowadzam mały eksperyment z kiszeniem kapusty w główcez rozrzewnieniem wspominam czasy kiedy na poznańskich Rynkach można było kupić całe główki kiszonej kapusty, robiło się z nich specyficzne gołąbki - nie takie z ryżem i mielonym mięsem a z grzybami i kaszą, Jak jesteśmy przy kulinariach testuję na sobie miód Manuka i pastę drożdżową Vegemite Wrażenia smakowe bardzo interesujące: miód, który nie smakuje jak miód, a pasta przypomina w smaku maggi. Jako, ze lubię eksperymenty kulinarne nie boje się 'efektów ubocznych' |