Strefa Beaver
Operacja Stalingrad - Wersja do druku

+- Strefa Beaver (http://dgstbeaver.pl/forum)
+-- Dział: Strzelectwo (http://dgstbeaver.pl/forum/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Zawody strzeleckie (http://dgstbeaver.pl/forum/forumdisplay.php?fid=5)
+--- Wątek: Operacja Stalingrad (/showthread.php?tid=200)

Strony: 1 2 3


RE: Operacja Stalingrad - Oko - 03-07-2016

A, tak liczyłem na spotkanie z Wami. Sad
A co to, twardzielom bobrowym ząbki powypadały, futerko wyliniało, że na "Obronę Stalingradu " się nie stawili.   Sad  Pogoda  w Moszczenicy dopisała, nawet słoneczko wyjrzało.  Smile A, może lufy zardzewiały? Sad Rada jest jedna, więcej strzelać, a śrut napierkować. Big Grin

 Nie wierzę, że te pare kropelek porannego deszczyka mogło Was zatrzymać w betach, a może rano peniuar małżonce się rozchylił?  https://www.google.pl/search?q=peniuar+czarny&espv=2&biw=1366&bih=643&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ved=0ahUKEwjapsb4ua7LAhUIQJoKHbwaDNEQsAQIGg No niewiem, co Wam mogło zaszkodzić, że Was w Moszczenicy zabrakło.


Ekstra edykacja dla Was  Big Grin https://www.youtube.com/watch?v=y5WHlDpfMO8   To ja emeryt, Wam dedykuję. WinkPieszczochy  Big Grin

Safari, Ty się w obowiązkach motywatora obcyndalasz. Angry Big Grin


RE: Operacja Stalingrad - Jaro - 03-07-2016

Zdzisłąwie, jeszcze nadrobimy co nieco Smile


RE: Operacja Stalingrad - yamrt - 03-07-2016

Zdzisławie powiem Ci tylko jedno mietki nie jestem ale ........... kamienie co to je niby mam rozpierdieliły mi  całe plany na ten tydzień .
Jedyna dobra wiadomość to tak ( oczywiście zalecił to lekarz ) pij piwo i siedź w wannie a zła to ......... . że nie lubię piwa a i  z wanną mam pewien kłopot .


RE: Operacja Stalingrad - Oko - 03-07-2016

Krzychu, to Ty jesteś usprawiedliwiony. Znam ten ból, sama byłam matką. Trzy razy zaszłem (zachodzą kobiety) i raz urodziłem (szczawiana). Kto tego nie doświadczył, ten nie wie jak, to jest jak się chodzi po ścianach. Krzychu, spróbuj ogrzewać podbrzusze i okolice nerek poduszką elektryczną (ciepło działa rozkurczowo i ból mija albo przynajmniej znacznie słabnie) zmiast siedzieć w wannie z gorącą woda i tracić siły (po tak długiej kąpieli nie miałem sił, ledwo trzymałem się na nogach).
Kolkę miałem w czsach kiedy na osiedlu były kłopoty z dostawą wody, a ponadto, to irytujące osłabienie zmusiło mnie do uruchomienia szarych komórek i wtedy właśnie wpadłem na pomysł z poduszką elektryczną. Po takim nagrzewaniu zszedł mi kamień. Piwo smaczniejsze niż fitolizyna. Wink