03-24-2020, 05:41
A ja mam wakacje, w końcu mieszkam w miejscu gdzie ludzie płacą żeby spędzić wakacje ?. A na poważnie to dziś byłem w pracy bo z dnia na dzień straciłem wszystkie dochody. Cóż zrobić życie toczy się dalej. Ja nie mam wielu zobowiązań więc jakoś przetrwam ale mnóstwo miejsc turystycznych upadnie a w zasadzie już upadło tylko jest to odłożone w czasie. Pozytywną rzeczą jest to że w miejscu gdzie mieszkam jakby nie odczuwam tego wszystkiego, pracujemy razem w ogrodzie nadrabiamy zaległości z poprawkami naszego domu itd nie mamy bezpośrednich sąsiadów więc można nawet chwilami o tym zapomnieć.