Krzychu, to Ty jesteś usprawiedliwiony. Znam ten ból, sama byłam matką. Trzy razy zaszłem (zachodzą kobiety) i raz urodziłem (szczawiana). Kto tego nie doświadczył, ten nie wie jak, to jest jak się chodzi po ścianach. Krzychu, spróbuj ogrzewać podbrzusze i okolice nerek poduszką elektryczną (ciepło działa rozkurczowo i ból mija albo przynajmniej znacznie słabnie) zmiast siedzieć w wannie z gorącą woda i tracić siły (po tak długiej kąpieli nie miałem sił, ledwo trzymałem się na nogach).
Kolkę miałem w czsach kiedy na osiedlu były kłopoty z dostawą wody, a ponadto, to irytujące osłabienie zmusiło mnie do uruchomienia szarych komórek i wtedy właśnie wpadłem na pomysł z poduszką elektryczną. Po takim nagrzewaniu zszedł mi kamień. Piwo smaczniejsze niż fitolizyna.
Kolkę miałem w czsach kiedy na osiedlu były kłopoty z dostawą wody, a ponadto, to irytujące osłabienie zmusiło mnie do uruchomienia szarych komórek i wtedy właśnie wpadłem na pomysł z poduszką elektryczną. Po takim nagrzewaniu zszedł mi kamień. Piwo smaczniejsze niż fitolizyna.