06-06-2016, 07:28
Koleżanki i koledzy, potrzebuję pomocy medycznej, lub chociaż wsparcia psychicznego...
Po rocznej przerwie, wczoraj zachciało mi się za piłką biegać, wszystko w trakcie i po meczu fizycznie ok.
Znaczy się zmęczenie jak zazwyczaj (na meczach zazwyczaj daję z siebie wszystko, z różnym rezultatem...)
Niestety dziś ledwo z wyra wstałem... Leżeć trudno, siedzieć też, wisieć nie próbowałem.
Chodzę złamany w pół - wyprostować się do końca nie mogę - czuję że to odcinek lędźwiowy kręgosłupa.
Na domiar złego, palce prawej dłoni drętwieją
Będę żył, czy to już raczej bliski koniec ?
Po całym dniu, wydaje się że jest nieco lepiej...
Macie prócz okładu z młodych piersi (sprawdziłem 38 letnie - nie działają ) jakiś inny sposób na te dolegliwości?
Jak ja będę strzelał ?
Po rocznej przerwie, wczoraj zachciało mi się za piłką biegać, wszystko w trakcie i po meczu fizycznie ok.
Znaczy się zmęczenie jak zazwyczaj (na meczach zazwyczaj daję z siebie wszystko, z różnym rezultatem...)
Niestety dziś ledwo z wyra wstałem... Leżeć trudno, siedzieć też, wisieć nie próbowałem.
Chodzę złamany w pół - wyprostować się do końca nie mogę - czuję że to odcinek lędźwiowy kręgosłupa.
Na domiar złego, palce prawej dłoni drętwieją
Będę żył, czy to już raczej bliski koniec ?
Po całym dniu, wydaje się że jest nieco lepiej...
Macie prócz okładu z młodych piersi (sprawdziłem 38 letnie - nie działają ) jakiś inny sposób na te dolegliwości?
Jak ja będę strzelał ?