10-20-2015, 02:43
Oj wcale nie... Jak zwykle nie może być normalnie. Na szczęście trochę wyprostowałem i chyba zaczęło się układać. A więc:
Ela wysłała mi numer telefonu do kobiety od piesków, która okazała się znajomą chłopaka którego ojciec ma pieski, która wysyłała mi maila a nie umiała wpisać adresu, ale w końcu dostałem od niej numer do Pana który ma syna który ma koleżankę itp, itd. Na szczęście przywykłem już do kombinacji (ostatnie 2 tygodnie nauczyły mnie pokory w stosunku do ludzi i ich głupoty (nie wyzywam ich od razu)). W końcu mam namiar do osoby z którą przegadałem 30 minut o szczeniakach jakie posiada i mam jakąś wizję adopcyjną oraz jestem już umowiony. Naprawdę ciężko o zwierzaka w dzisiejszych czasach (mimo że niby schroniska są przepełnione) i jest to wina tylko i wyłącznie ludzi.
Dzięki Ela za kontakt - dzięki Tobie może w końcu się uda
PS. Jaro - nie są to pieski z tego ogłoszenia. Są to pieski z kontaktu który dostałem od Twojej żony i w/w.
Ela wysłała mi numer telefonu do kobiety od piesków, która okazała się znajomą chłopaka którego ojciec ma pieski, która wysyłała mi maila a nie umiała wpisać adresu, ale w końcu dostałem od niej numer do Pana który ma syna który ma koleżankę itp, itd. Na szczęście przywykłem już do kombinacji (ostatnie 2 tygodnie nauczyły mnie pokory w stosunku do ludzi i ich głupoty (nie wyzywam ich od razu)). W końcu mam namiar do osoby z którą przegadałem 30 minut o szczeniakach jakie posiada i mam jakąś wizję adopcyjną oraz jestem już umowiony. Naprawdę ciężko o zwierzaka w dzisiejszych czasach (mimo że niby schroniska są przepełnione) i jest to wina tylko i wyłącznie ludzi.
Dzięki Ela za kontakt - dzięki Tobie może w końcu się uda
PS. Jaro - nie są to pieski z tego ogłoszenia. Są to pieski z kontaktu który dostałem od Twojej żony i w/w.