11-05-2015, 12:03
(10-27-2015, 06:51)Orlik napisał(a): Efekt jest. Piesek już w domu, ale od innej rodziny (z Jedliny-Zdrój) Tamta okazała się znowu skrajnie nieodpowiedzialna. Uzależnili wszystko od wysłania maila którego nie dostałem. Jeżeli ktoś nie może poświęcić 2 minut ze swojego strasznie cennego czasu, to nawet nie chcę wiedzieć w jakim stanie są pieski. Ale po dziesiątkach telefonów i zjedzonych nerwach (głupota ludzi w tym temacie prawie nas pokonała). Jest:O, psia kość. Czyli wylądował. Nic tylko wypatrywać na dywanie ..."orła cień".
Szczeniaczek ma na imię Masza, ma 6 tygodni, jesteśmy zachwyceni
https://www.dropbox.com/s/gdv7coossujrfb...2.jpg?dl=0