Marcin nie martw się o moje co nie co, mnie jeszcze daleko do Waszych problemów ale jak coś to służę pomocą. W końcu czego się nie zrobi dla kolegów.
Natalii się podobało ale jak to mówią do odważnych świat należy i kto nie spróbuje ten się nie przekona.
A, Ty tak lubisz z rybami?
Bo patent ze wskakiwaniem z nagrzanej sauny do zimnej wody i z powrotem znam (sam kiedyś doświadczyłem). Tak czy siak podziwiam hardcorowców. Często na trasie Wrocław-Oława można spotkać faceta po 60-tce jadącego rowerem w szortach z koszulką na kierownicy ( tak np. przy plus 6 i deszczu...)
Hehe dobry koleś. Każdy ma jakiegoś świra. Ja mam że zdrowiem.
W końcu normalne warunki do kąpieli.
U mnie pewnie zapalenie płuc po dwóch dniach (jakbym spróbował)
Ty i bez tego prawie miałeś zapalenie płuc.
Ja przez całą zimę nie mam nawet kataru.
Podziwiać
Tomek ale skarpety masz na stopach?
Hehe nie Sławek czapka i rękawiczki wystarczą.
Twardziel, ja to bym chociaż majtki jakieś założył