01-18-2022, 09:03
Coś mi się zdaje, że mam z sindbadem po drodze. Może ktoś, gdzieś o śmierci Marylki wspomniał, ale tutaj...cisza. A, chyba każde środowisko strzeleckie może (powinno) się pochylić nad odejściem swpółzawodnika z którym strzelało, bo tylko on ma osobiste wspomnienia, relację, pamięć (choćby fotograficzną).
Za mojej pamięci wspominam...Michała Chalubczoka, "Jaro" Jarka Sobocińskiego, Marylkę, Janusza Chojnickiego. Poznałem osobiście. Cześć ich pamięci i strzelam paczkę śrutu by ręce czymś zająć, a łzy niech płyną.
Za mojej pamięci wspominam...Michała Chalubczoka, "Jaro" Jarka Sobocińskiego, Marylkę, Janusza Chojnickiego. Poznałem osobiście. Cześć ich pamięci i strzelam paczkę śrutu by ręce czymś zająć, a łzy niech płyną.